Home » Życie z chorobą » Chorzy na cukrzycę a koronawirus
Życie z chorobą

Chorzy na cukrzycę a koronawirus

Prof. Ewa Pańkowska

Prof. Ewa Pańkowska

Dyrektor medyczny placówki, Instytut Diabetologii,
www.instytutdiabetologii.pl

Na początku pandemii, w wielu miejscach pojawiła się informacja, że wirus COVID-19 może być szczególnie niebezpieczny dla osób chorych na cukrzycę. O to, czy jest to prawdą, zapytaliśmy naszego eksperta, Prof. Ewę Pańkowską, specjalistę diabetologa.


Jakie pacjenci mają wyzwania związane z cukrzycą w dobie COVID-19?

Takimi wyzwaniami w dobie pandemii jest przede wszystkim strach i niedoprecyzowane informacje. Poczucie zagrożenia i braku bezpieczeństwa odnotowałam u wielu pacjentów i ich rodzin. Były one spowodowane przede wszystkim obawą przed brakiem dostępu do leków i tym, że chorzy na cukrzycę są bardziej narażeni na zachorowanie przez wirusa COVID-19.

Jednak tutaj należy rozgraniczyć kilka kwestii – samo zarażenie i przebieg choroby chorych na cukrzycę, a także to, na który typ cukrzycy COVID-19 może mieć jakikolwiek wpływ. Otóż sami chorzy na cukrzycę mogą zarazić się tak samo, jak inni, zdrowi. Jeśli chodzi o sam przebieg choroby, to może on być cięższy tylko w przypadku osób chorych na cukrzycę typu drugiego, czyli 80-90 procent wszystkich diabetyków. Są to zazwyczaj osoby starsze, które mają choroby towarzyszące, a jak już wiadomo wirus może spowodować niewydolność krążenia, oddechową, a nawet nerek, stąd te osoby z cukrzycą typu drugiego, które mają dodatkowo powikłania cukrzycowe, mogą ciężej przechodzić chorobę spowodowaną wirusem.

Jednak tutaj należy rozgraniczyć kilka kwestii – samo zarażenie i przebieg choroby chorych na cukrzycę, a także to, na który typ cukrzycy COVID-19 może mieć jakikolwiek wpływ. Otóż sami chorzy na cukrzycę mogą zarazić się tak samo, jak inni, zdrowi. Jeśli chodzi o sam przebieg choroby, to może on być cięższy tylko w przypadku osób chorych na cukrzycę typu drugiego, czyli 80-90 procent wszystkich diabetyków. Są to zazwyczaj osoby starsze, które mają choroby towarzyszące, a jak już wiadomo wirus może spowodować niewydolność krążenia, oddechową, a nawet nerek, stąd te osoby z cukrzycą typu drugiego, które mają dodatkowo powikłania cukrzycowe, mogą ciężej przechodzić chorobę spowodowaną wirusem.

Jednak tutaj należy rozgraniczyć kilka kwestii – samo zarażenie i przebieg choroby chorych na cukrzycę, a także to, na który typ cukrzycy COVID-19 może mieć jakikolwiek wpływ. Otóż sami chorzy na cukrzycę mogą zarazić się tak samo, jak inni, zdrowi. Jeśli chodzi o sam przebieg choroby, to może on być cięższy tylko w przypadku osób chorych na cukrzycę typu drugiego, czyli 80-90 procent wszystkich diabetyków. Są to zazwyczaj osoby starsze, które mają choroby towarzyszące, a jak już wiadomo wirus może spowodować niewydolność krążenia, oddechową, a nawet nerek, stąd te osoby z cukrzycą typu drugiego, które mają dodatkowo powikłania cukrzycowe, mogą ciężej przechodzić chorobę spowodowaną wirusem.

Jak ważne jest rola kontynuacji leczenia i przestrzegania zaleceń lekarskich w grupie pacjentów narażonych na ciężki przebieg COVID-19?

Bardzo ważna. Jest to niezwykle istotne, niezależnie, czy mamy ten pierwszy czy drugi typ cukrzycy – zawsze dążymy do jak najlepszego wyrównania kontroli metabolicznej. Oznacza to, że stężenie glukozy we krwi, czyli tak zwanego potocznie używanego określenia cukru, miało zbliżone wartości do osoby zdrowej.

Badanie wykazują, że osoby z cukrzycą typu drugiego, które narażają swój organizm na stałe przecukrzenie, mają znacznie obniżoną odporność. Zatem mimo że kontakt z lekarzem może być nieco ograniczony, to bezwzględnie należy kontynuować terapię. Dlatego też tak ważne jest stałe monitorowanie poziomu cukru we krwi. Dotyczy to również pacjentów cukrzycy typu pierwszego – muszą oni bez przerwy dostarczać swojemu organizmowi insulinę, czyli hormon, którego ich ciało nie produkuje. W przeciwnym razie może dojść do śpiączki cukrzycowej zagrażającej życiu. Oczywiście my jesteśmy w stałym telefonicznym kontakcie ze swoimi pacjentami, a pandemia na szczęście w miarę ustępuje.

Czy dostęp do możliwości terapeutycznych i bezpieczeństwo stosowania się w jakiś sposób zmniejszyło?

Takie obawy mieli nasi pacjenci na początku stanu epidemicznego w Polsce. Jednak my, diabetolodzy stale informowaliśmy naszych chorych, że nie ma obaw. Producenci leków nie przewidywali żadnych zastojów w produkcji, o czym zawiadamiali oni lekarzy. Kolejnym problemem, były zamknięte przychodnie, jednak obecnie mamy możliwość konsultacji online i zdalnego wypisywania recept.

Jakie jest niebezpieczeństwo związane z pojawiającymi się fake newsami, nieprawdziwymi informacjami na temat cukrzycy w dobie pandemii?

Nie były to nieprawdziwe informacje, a raczej mało sprecyzowane. Jak już wcześniej wspomniałam, dotyczyły one przede wszystkim tego, że wszyscy cukrzycy są narażeni na ciężki przebieg choroby, a prawdą jest, że tylko osoby z cukrzycą typu drugiego. Następną kwestią była obawa o zastój w produkcji leków, w tym insuliny, co mogło spowodować wykupienie zapasów przez pacjentów, a co za tym idzie braku dla innych chorych.

Next article